niedziela, 30 czerwca 2013

Jak się NIE pakować

I nadszedł ten cudowny tydzień. Trzeba się wyprowadzić. Spakować wszystkie graty do pudeł, wysprzątać wszystkie kąty i się wynieść. Potem pozostaje tylko się rozpakować i upchnąć gdzieś to wszystko z powrotem na dwa miesiące.



Po pierwsze: pakuj się na raty! Najlepiej przez cały tydzień. Mimo że Twoje rzeczy to jedna szafa z ubraniami, dwie półki w kredensie i półka przy zlewie. Spokojnie, jeśli będzie Ci coś potrzebne, a już to spakowałeś, możesz spokojnie wyrzuć całą zawartość pudła na ziemię. Nie ten karton? Trudno!

Drugą świetną rzeczą, którą możesz zrobić mieszkając w akademiku/bursie/internacie to posiadanie zbyt wielu książek. Wiem, to głupio zabrzmi. Po co podręczniki jak można za te same pieniądze kupić coś... bardziej przydatnego. Ale patrząc obiektywnie. Z jakiej ich części korzystasz? Z jednej trzeciej? A i nie zapomnij spakować WSZYSTKICH. Nawet tych które planujesz wyrzucić. Nie będziesz wozić żadnego pudła do połowy pustego! Niech to się stanie Twoim nowym przykazaniem.

Po trzecie: kurtka zimowa przyda się w czerwcu. To pewne na sto procent. Szalik i rękawiczki też. Zamiecie śnieżne są bardzo popularne późną wiosną i wczesnym latem. Więc nie zostawiaj jej w domu tylko trzymaj upchniętą gdzieś na wieszaczku. Zabierzesz ją jak się będziesz wyprowadzać. A i pamiętaj: taka kurtka lub płaszcz działa jak talizman. Odstrasza śnieg.

Każdy lubi spać w czystej pachnącej pościeli. Ale po co ją wywozić? Przywoź ciągle świeżą, a resztę magazynuj w pustej szafie. To samo z ręcznikami. Wypada mieć co najmniej DWA PEŁNE KOMPLETY. Im ich więcej tym lepiej. Taki szpan pod prysznicami. Jeśli przy wyprowadzce nie mieszczą się już nigdzie, połóż je luzem na jakimś pudełku. Przy wynoszeniu dostaniesz za to plus pięć do prysznicowego lansu.

A i najważniejsze. Zapomnij torby na laptopa. Najlepszym miejscem dla niego będzie torba z poduszką i kołdra. Spędzi wygodnie i komfortowo podróż. A i pamiętaj, jeśli czegoś zapomnisz poproś żeby Ci ktoś to zrzucił. Najlepiej z trzeciego piętra ale każde wyżej daje więcej zabawy! I najlepiej nich to będzie coś potrzebnego. Najlepiej zasilacz do komputera.

Każdy musi stoczyć tą bitwę. Ja swoją wygrałam. Zajęła mi ona tydzień. W sumie wszyło mi wszystkiego sześć pudeł, dwie torby, walizka i lodówka. Zawsze mogło być tego więcej.

zdjęcia www.hiciarze.pl